Orecchiette z fiołkami oraz pesto z dzikiego czosnku.

Jeden z moich ulubionych formatów makaronu. Orecchiette są takie śliczne, a ich konsystencja znakomita. Królują głównie w regionie Puglia, ale znane i kochane są wszędzie. Najlepsze z cime di rapa, ale można również eksperymentować. Tak i dzisiaj podajemy je z pesto z czosnku niedźwiedziego i fiołkami!

Składniki:

* 250 g mąki semola di grano duro

* 100-120 ml letniej wody

* 2-3 łyżki pecorino

* świeżo zerwane fiołki

* płatki chili

Wysyp mąke na stolnicę.

Dodajcie stopniowo wodę i mieszajcie z mąką.

Zagniataj masę przynajmniej 10 minut. I odstaw na 30 minut owinięta folią lub bawełnianą szmateczką.

Krój kawałki ciasta i rób ruloniki jak przy kopytkach.

Odkrój mały kawałek ciasta. Przeciągnij go nożem po stolnicy.

Nałóż od dołu na palec i wywiń.

Możesz wysuszyć na słońcu twój makaron i przechowywać w hermetycznych słoikach.

Zagotuj wodę z solą. Wrzuć na wrzątek orecchiette i gotuj 2-5 minut. Świeże potrzebują mniej czasu niż te suszone. Odcedzam dobrze i mieszam z pesto już poza palnikiem. Dodaje 2 łyżki pecorino do makaronu i mieszam przez chwilę. Konsystencje możecie skorygować wodą po makaronie której nigdy nie wylewam. Idealna aby podlać kwiaty i do zagęszczania sosu danego dania. Posypuję dodatkowym pecorino, fiołkami i płatkami chili!

Przepis i zdjęcia:@madamefranciskitchen

Dodaj komentarz